Jak nie dąb, to pokrzywa, trawy albo szczaw. W tym roku trawy zaczęły pylić wyjątkowo wcześnie, może więc szybciej skończą. Ale na pewno znajdzie się inny alergen. Jak żyć?

Na złagodzenie dolegliwości spowodowanych przez alergię są sposoby farmakologiczne. Oprócz nich istnieją jeszcze proste triki, które również mogą pomóc.

A jak wychowywać dziecko-alergika? Wakacje są po to, aby spędzać je na świeżym powietrzu. Niestety, nie zawsze to możliwe. Trudno się bawić, gdy dręczy katar, a z oczu płyną łzy.

Na złagodzenie dolegliwości spowodowanych przez alergię są sposoby farmakologiczne. Oprócz nich istnieją jeszcze proste triki, które również mogą pomóc:
– suchy, słoneczny, a na dodatek wietrzny dzień? Lepiej zatrzymaj dziecko w domu i nie wietrz mieszkania. Chyba że rano i wieczorem, kiedy pyłków jest mniej.
– jeśli jednak zdecydujecie się wyjść, posmaruj dziecku okolice nosa tłustym kremem. Zatrzyma choć część pyłków.
– po powrocie trzeba umyć ręce i przebrać się, a nawet wziąć prysznic i umyć włosy
– nie susz prania na zewnątrz
– pomóż dziecku zaprzyjaźnić się z kaloszami i parasolem. Najbezpieczniej jest podczas deszczu i zaraz po nim. Niestety, nie sprawdza się to po burzy w gorący dzień, kiedy pyłki unoszą się wraz z parą wodną.
– jeśli masz ogród lub działkę, koś trawę, by nie kwitła.
– przed wyborem celu wakacyjnego wyjazdu sprawdź aktualny kalendarz pylenia – może w tym pomóc aplikacja „Apsik!”. Najlepszy kierunek to wybrzeże, bo tam mało jest kwitnących roślin, podobnie jak od sierpnia w górach. Da się też wytrzymać w sosnowym lesie. Lepiej unikać południa Europy – cyprysy i inne rośliny, które tam rosną, mogą uczulać.