Dieta Archiwum wpisów

Rybie zagadki19 lutego 2014 - Dieta -

Lubię ryby. Wegetarianka nie powinna ich jeść, jednak nie mogę się tego wyrzec.

Pocieszam się, że przynajmniej skorzysta na tym zdrowie. Bo co takiego jest w rybach? Kwasy omega 3.
Nasłuchałam się wielu mądrych rzeczy na ich temat. Otóż: w tłuszczu, który jemy, są nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe. Nasycone znajdują się przeważnie w tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, ale uwaga: nie tylko. Zawiera je także olej kokosowy i kakao.
Kwasy nienasycone mogą być jedno- lub wielonienasycone. Te pierwsze występują w oliwie z oliwek, te drugie to m.in. kwasy omega 3 właśnie w rybach i kwasy omega 6 w oleju sojowym i słonecznikowym, jajach i mleku.
Kwasy omega 3 są dla nas niezbędne, jednak nie potrafimy ich wyprodukować sami. Musimy je zjeść. Ryby, ewentualnie kryl, to nie jedyne ich źródło. Nawiasem mówiąc, olej ze skorupiaka – kryla antarktycznego lepiej wchłania się w organizmie niż olej z ryb ze względu na to, że jest zbudowany z fosfolipidów.
Możemy jeszcze z nasion rzepaku oraz orzechów włoskich czerpać kwas alfa-linolenowy, który w organizmie przekształci się w kwasy omega.
Ale, żeby nie było za łatwo, między kwasami omega 6 a 3 powinna być zachowana proporcja 5:1. Niestety w diecie większości z nas proporcje te wynoszą 20:1. Efekt tego to stan zapalny w organizmie.
Bo co robią omega 3? Dużo pożytecznych rzeczy. Zapobiegają przyleganiu płytek krwi, czyli nie pozwalają, aby powstał zakrzep. Powodują, że przybywa w organizmie tlenku azotu, który rozkurcza naczynia krwionośne, obniżając ciśnienie. Podwyższają poziom „dobrego” cholesterolu HDL, zmieniają właściwości trójglicerydów na korzystniejsze.

Polacy jedzą ryby zwykle nie częściej niż raz na miesiąc. Nawet gdy są nad morzem, zamawiają pizzę i schabowy.

Nie wszyscy lubią smak ryb, nie wiedzą, jak je przyrządzać. Niektórzy tłumaczą się, że ryby są zatrute metalami ciężkimi.
Rzeczywiście przy zakupach trzeba się trochę wysilić, żeby dobrze trafić. Pożyteczne kwasy są w tłustych rybach morskich, a nie w złowionych na wędkę w jeziorze. W grę wchodzi śledź, łosoś, makrela, dorsz, mintaj, halibut. Według dietetyczki i lekarza Anny Senderskiej, kobiety w ciąży i dzieci do lat 6 nie powinny jeść tuńczyka, marlina, węgorza i flądry – podejrzanych o zawartość metali ciężkich. Odradza im się też w ogóle ryby z Bałtyku, a w ciąży – ryby wędzone. Generalnie wybierajmy ryby, które krótko żyją i są roślinożerne.
Greenpeace zwraca uwagę, że światowe zasoby ryb są w ¾ wyczerpane, nadmiernie eksploatowane lub uszczuplone. Z materiałów tej organizacji można dowiedzieć się, jakie gatunki ryb są zagrożone, ale także, które sklepy prowadzą odpowiedzialną politykę zakupu ryb. W rankingu Greenpeace najlepsze są Kaufland i Lidl.
W sumie: jak się najeść, a mimo to być zdrowym i w zgodzie z ekologią? Kto nie podejmuje się rozwiązywania rybiej łamigłówki, może korzystać z kwasów omega 3 w kapsułkach.

Łososia sfotografowaliśmy w restauracji Venti-tre hotelu Hyatt Regency w Warszawie

Halina Sterczyńska
Inne wpisy autora

Komentarze: 0

O blogu:

Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.

Czytaj dalej

Czytaj także:

Dla twojego serca

Będzie się działo! Kto dba o swoje serce, niech kieruje się do Katowic.

Czytaj dalej

Hospicja pod murem

Mam starych rodziców, jak większość mojego pokolenia. Nie dałbym rady zapewnić im przyzwoitej opieki bez domowego hospicjum. Dlaczego więc te placówki mają przestać istnieć?

Czytaj dalej

Poprzednie wpisy:

10 marca 2014
Cudowne tabletki

Nie jestem wrogiem reklam telewizyjnych. Bywają zabawne, wzruszające, a nawet pożyteczne. Ale nie te związane ze zdrowiem.

Czytaj dalej

18 lutego 2015
Rak schodzi ze stołu

Okazuje się, że zamiast kłócić się o leczenie raka, do wielu zachorowań można po prostu nie dopuścić. Wystarczy inaczej się odżywiać.

Czytaj dalej