Styl życia Archiwum wpisów

Seks forever5 stycznia 2014 - Styl życia - Halina Sterczyńska
Rozpuszczalne nici z mikroskopijnymi haczykami wynaleziono po to, aby robić lifting kobiecych okolic intymnych. Tak samo jak twarzy. Nie ściemniam, to prawda.
Lekarze zapewniają, że zabieg jest nieinwazyjny, wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym. Przeprowadza się go wtedy, gdy pacjentka zgłasza dyskomfort estetyczny lub funkcjonalny.
Co, ludzkim językiem mówiąc, w przypadku pierwszym oznacza, że nie podoba jej się (ewentualnie nie tylko jej) wygląd tych miejsc, zwłaszcza jeśli pod wpływem czasu nabrały luzu i zwiotczały. A w przypadku drugim, że ma tam wady anatomiczne lub defekty np. po cięciu kroczu w trakcie porodu.
Cięcie krocza w Polsce, ale i na świecie, wykonuje się u ponad połowy rodzących, a tak naprawdę potrzeba tego tylko u 15 proc.
Dodam, że niciowy lifting kosztuje 2,5-3 tys. zł.
Co sądzicie? Czy to konieczność, czy fanaberia? Szczerze mówiąc, nie mam zdania na ten temat. Oprócz tych przypadków, gdzie ze względów medycznych jest to niezaprzeczalnie potrzebne. Wtedy nie ma co dyskutować.
Ale ważne i ciekawe wydaje mi się to, co przy okazji tematu nici powiedział prof. Tomasz Paszkowski, ginekolog z Lublina, opowiadając o osiemdziesięcioletnich pacjentkach, zgłaszających się do niego z powodu odczuwania suchości w pochwie: – Nie istnieje granica wieku, po której kobieta ma przestać uprawiać seks.
Komentarze: 0
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Rodzice jak dzieci
Chcecie wiedzieć, jak ciężko opiekować się schorowanymi rodzicami, po zabiegach, na wielu lekach? Nie? Bo to zaburza wasz idealny świat. Niedługo w nim będziecie.
Dla twojego serca
Będzie się działo! Kto dba o swoje serce, niech kieruje się do Katowic.
Poprzednie wpisy:
Wiedza ratuje życie
Jak drużyna przygotowuje się do meczu? Ogląda filmy z rozgrywek, podczas których walczył przeciwnik.
Rak schodzi ze stołu
Okazuje się, że zamiast kłócić się o leczenie raka, do wielu zachorowań można po prostu nie dopuścić. Wystarczy inaczej się odżywiać.