Styl życia Archiwum wpisów
Zioła – tak i nie18 sierpnia 2015 - Styl życia - Halina Sterczyńska
Głęboko wierzę, że zioła mają moc leczniczą, choć może nie do końca nam znaną i nieumiejętnie wykorzystywaną.
Żeby mieć taką pewność, wystarczy zauważyć, jak każdego roku rośliny nie dają za wygraną i wiosną odradzają się na nowo, jak z maleńkiego nasionka wyrasta bujny krzew. W pełni te zdolności spożytkować – oto wyzwanie dla naukowców.
Jeśli jesteśmy przekonani, że zioła leczą, musimy też przyjąć, że, jak wszystkie substancje lecznicze, mają skutki uboczne i działania niepożądane.
Ziołami leczymy się, odkąd istnieje człowiek i ma wokół siebie rośliny. Dziś przybywa zwolenników ziołolecznictwa. Czy mają rację?
Przede wszystkim współczesna fitoterapia, czyli ziołolecznictwo, niewiele ma już wspólnego z leśnymi znachorkami. W przypadku wielu ziół ich działanie lecznicze zostało potwierdzone naukowo. Z niektórych roślin wyizolowano substancje czynne, które następnie zaczęto wytwarzać sztucznie, odwzorowując ich skład. Najbardziej znany przykład to kora wierzby i kwas acetylosalicylowy, potocznie zwany aspiryną.
Część ziół nie doczekała się jeszcze naukowych potwierdzeń i jest stosowana na zasadzie tradycji. Niekiedy „herbatka” poprawia nam samopoczucie tylko na zasadzie placebo. Oczywiście nie zawsze. W roślinach znaleziono ponad 50 tys. różnych substancji – produktów przemiany materii, która odbywa się w trakcie rozwoju rośliny. Tylko część z nich działa leczniczo. Najbardziej znane to flawonoidy, antocyjany, terpeny.
Zbierać samemu zioła czy kupić w aptece lub sklepie zielarskim? Ja bym raczej kupiła, bo zrywając rośliny, nie wiemy, ile w nich jest substancji czynnej, a ile np. zanieczyszczeń. Trzeba dobrze się na tym znać, żeby wiedzieć, gdzie i o jakiej porze zbierać.
Działanie ziół jest łagodne i powolne, na efekty czeka się niekiedy kilka tygodni. Dlatego nadają się do leczenia schorzeń przewlekłych: układu oddechowego, trawiennego, moczowego. Sprawdzają się w dolegliwościach wątroby, bo tam leki „chemiczne” szkodzą. W innych chorobach stosuje się często zioła wspomagająco. Ale – uwaga!
Jeśli jesteśmy przekonani, że zioła leczą, musimy też przyjąć, że, jak wszystkie substancje lecznicze, mają skutki uboczne i działania niepożądane. Miłorząb japoński i czosnek wpływają na krzepnięcie krwi. Rośliny podnoszące odporność mogą szkodzić po przeszczepie organu. Wiele ziół wchodzi w interakcję z lekami: antybiotykami, środkami antykoncepcyjnymi, zmieniając ich działanie.
Strasznym błędem, który może kosztować życie, jest stosowanie ziół bez wiedzy lekarza podczas (albo zamiast!!!) leczenia onkologicznego. Zioła nie wyleczą z raka, nie zastąpią chemioterapii czy innych leków, a przyjmowane „wspomagająco”, mogą osłabić albo wzmocnić działanie cytostatyków, jednocześnie nasilając ich skutki uboczne do poziomu, którego organizm nie wytrzyma.
Komentarze: 0
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Już wiesz, co zjesz
Coraz więcej konsumentów chce wiedzieć, co je. Jednak droga do uzyskania tej wiedzy nie jest łatwa.
Rodzice jak dzieci
Chcecie wiedzieć, jak ciężko opiekować się schorowanymi rodzicami, po zabiegach, na wielu lekach? Nie? Bo to zaburza wasz idealny świat. Niedługo w nim będziecie.
Poprzednie wpisy:
Bezsennych przybywa
W nocy wszystko jest czarne. Godzinami przewracasz się z boku na bok i widzisz najgorsze scenariusze. Też tak macie?
Lekarz jak krawiec
Słyszeliście o medycynie personalizowanej? Inaczej mówiąc, o leczeniu szytym na miarę?