Mówi się, że tylko ludzie Wschodu potrafią się delektować herbatą. Bo starcza im cierpliwości, by się tym napojem cieszyć.

Znacie historię o angielskim marynarzu, który dawno temu wysłał swojej matce funt zielonej herbaty?

Poczęstowała nią swoje przyjaciółki, eleganckie damy z towarzystwa. Ale nie umiała jej przygotować. Wsypała ją do garnuszka, starannie i długo gotowała, po czym odlała brązowa wodę, a na deser podała liście ze śmietanką. Damom wcale nie smakował ten poczęstunek. Marynarz więcej nie przywiózł do kraju herbaty.

Herbata, tak jak wino, herbacie nierówna. Różni się smakiem, wyglądem i ma swoje nuty zapachowe.

By wydobyć z herbaty najlepsze cechy, trzeba poznać jej tajemnicę parzenia.

Sposoby jej przygotowania i celebrowanie zdradza nam Julia Popowa, niezależny ekspert od herbaty.

• Czajniczek: Świeżo zakupiony czajniczek należy zalać wrzątkiem na godzinę przed użyciem, a przed każdym zaparzeniem sparzyć gotującą wodą.
• Parzenie: Herbaty nie zalewamy wrzątkiem. Woda powinna mieć temperaturę 80-90 stopni, dlatego po jej zagotowaniu należy odczekać 2-3 minuty, zanim zalejemy herbatę. Żadnej herbaty nie parzymy dłużej niż 3 minuty – zrobi się zbyt mocna, cierpka i gorzka. Chcąc ją zaparzyć po raz drugi, należy wylać fusy z poprzedniego parzenia.
• Woda: Na smak herbaty duży wpływ ma woda. W Polsce woda jest wysoko wapniowa, co zmienia smak napoju. Dlatego ta sama herbata przygotowana w Londynie i Warszawie smakuje inaczej. Nie należy jednak przesadzać w poszukiwaniu lepszej wody, a pić tę, gdzie się mieszka – z kranu. Do herbaty nie nadaje się woda mineralna.
• Drugie parzenie: W przypadku herbaty zielonej nawet wskazane – lepiej smakuje. Jednak nigdy nie należy zostawiać herbaty na noc, by napić się rana. Związki, które się z niej wytrącają w tym czasie, są szkodliwe.
• Pobudzenie: Aby osiągnąć efekt pobudzający, należy pić herbatę jak najcieplejszą. Z upływem czasu teina szybko się ulatnia. Nie należy przekraczać 6 filiżanek dziennie.
• Podgrzewanie: Panuje moda na stawianie herbaty na pogrzewaczu. Można tak robić, ale nie powinno być w niej wtedy fusów, bo to szkodzi naparowi. Dlatego najlepiej korzystać z czajniczka z sitkiem, które można wyjąć i wtedy dopiero postawić na podgrzewaczu, a po spożyciu zaparzyć ponownie.
• Zęby: Zielona herbata ma dobry wpływ na zęby. Zawarte w niej polifenole nie pozwalają przykleić się do nich bakteriom. Dzięki temu nie rozwija się na nich kamień nazębny, czego dowodem jest stan uzębienia Azjatów, którzy piją dużo takiej herbaty.

Sekrety herbaty poznaliśmy podczas spotkania zorganizowanego przez producenta herbaty Ahmad Tea.