Styl życia Archiwum wpisów
Jedzenie na klik29 sierpnia 2015 - Styl życia - Ryszard Sterczyński
Z lenistwa, braku czasu, oszczędności, a może z wszystkiego po trochu, Polacy na potęgę kupują przez Internet. Widzę to po sobie: zamawiam tam komputer, opony, książki i coraz częściej gotowe jedzenie do domu.
Staliśmy się królami szperania po sieci: zamawiamy jedzenie z przeróżnych miejsc, od kuchni włoskiej, tureckiej aż po azjatycką. Choć gotowanie stało się modne, to coraz częściej chcemy zjeść szybko, a takie możliwości daje nam catering. Dlatego dzwonimy albo klikamy.
Zamawiamy, bo nie mamy czasu gotować (choć celebrujemy to od święta), jesteśmy zmęczeni, bo mamy chęć na kulinarne odkrycia. Częściej z internetowego cateringu korzystają pary niż single.
Taką tendencję widać przede wszystkim w dużych miastach, choć i to się zmienia. Wprawdzie 57 proc. Polaków przygotowuje posiłki codziennie w domu. Jak wynika jednak z raportu GFK Polonia „Z Internetu na stół. Pyszne.pl 2015”, przeprowadzonego na zlecenie portalu pyszne.pl.,gotowe dania stanowią podstawę żywienia wśród osób w wieku 24-35 lat (71 proc. zamawiających), którzy kupują je głównie przez telefon (61 proc.). Średni koszyk zamówień wcale nie jest mały – kosztuje ok. 50 zł. Zamawiamy, bo nie mamy czasu gotować (choć celebrujemy to od święta), jesteśmy zmęczeni, bo mamy chęć na kulinarne odkrycia. Częściej z internetowego cateringu korzystają pary niż single.
Z badań wynika, że przyszłość przed takimi zakupami rysuje się świetlista. Na wybór takiej formy wpływa coraz lepsza jakość posiłków serwowanych przez telefon lub Internet. Nieświeża dostawa szybko odstręcza klientów od danej restauracji, a konkurencja jest duża – w kraju mamy już ponad 6 tys. restauracji gotowych spełnić każde życzenie na telefon lub zamówienie przez Internet. Kusi bogata oferta, możliwość zamówienia posiłku na określona godzinę i atrakcyjne zniżki.
Czyżby zakupy kulinarne miały się przenieść w świat wirtualny? Póki co, nie jest to prawdą. Taka forma zakupów dominuje wśród młodych. Ale nie należy lekceważyć tych liczb.
– Oczywiście można ubolewać, że stajemy się leniwi, zamykamy się domu – takie czasy. Chciałbym, aby ten rynek podzielił się równo pomiędzy tych, którzy wychodzą do restauracji, tych, co gotują w domu i tych, co zamawiają przez Internet, ale z tego co widzę, tak się nie da. Tendencje pokazują, że coraz więcej młodych ludzi woli zamawiać jedzenie do domu – mówi Tomasz Jakubiak, kucharz, dziennikarz (program Jakubiak Lokalnie), właściciel restauracji Gar Jakubiaka. – Jestem jednak przeciwnikiem pokolenia „Y plus”, czyli wychowywanych tylko internetowo, bez ruchu i kontaktu ze światem zewnętrznym. Efekty tego są widoczne w postaci rosnącej liczby otyłych dzieci, w czym zaczynamy przodować w Europie, a to z kolei przełoży się w wieku dorosłym na zachorowania na cukrzycę i nowotwory. O tym musimy pamiętać.
Komentarze: 0
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Już wiesz, co zjesz
Coraz więcej konsumentów chce wiedzieć, co je. Jednak droga do uzyskania tej wiedzy nie jest łatwa.
Rodzice jak dzieci
Chcecie wiedzieć, jak ciężko opiekować się schorowanymi rodzicami, po zabiegach, na wielu lekach? Nie? Bo to zaburza wasz idealny świat. Niedługo w nim będziecie.
Poprzednie wpisy:
Wzrok od małego
Dziecko nie chce czytać, ale w piłkę też nie gra? Może czas na wizytę u okulisty.
Się szczepię!
Zaszczepiłem się przeciw grypie – ostrej chorobie zakaźnej układu oddechowego. I jestem z tego dumny, choć łatwo nie było.