Styl życia Archiwum wpisów

Coraz bliżej święta13 listopada 2016 - Styl życia - Halina Sterczyńska
Jak się czujecie z tym, że coraz bliżej? Obrusy uprane, prezenty kupione?
Podobno są osoby (chyba tylko kobiety), które prezenty gwiazdkowe kupują w sierpniu. Dobry pomysł, też chciałabym tak robić, tylko że do grudnia zapomnę, gdzie je schowałam. I wtedy wszystko na nic.
Każdy ma swoje świąteczne lęki i rozterki. Pora sobie uświadomić, że nie pomoże na nie najbielszy obrus i najpiękniej opakowane prezenty.
Zetknęłam się też z poradami, według których należy na miesiąc wcześniej rozpisać sobie w punktach, co należy zrobić i postępować według planu. Też dobry pomysł, tylko zastanawiam się, po co akurat przed świętami robić te wszystkie rzeczy uwzględnione w punktach. Np. porządki w szafie. W piwnicy. I tak dalej. Pewnie tak trzeba. A ja tak nie robię. Słabo, jak mawia moje dziecko. I już się poczucie własnej wartości obniża.
Właśnie, dziecko. To wewnętrzne w człowieku. Ono pewnie przyczynia się do tego, że trochę się na święta cieszę. Kręcą mnie te dekoracje, kolędy (i prezenty!) i że to czas refleksji. Z drugiej jednak strony chcę jak najszybciej mieć to z głowy. I z roku na rok ta druga opcja coraz bardziej zwycięża. Z wielu powodów, których – wybaczcie – nie będę wymieniać. Powiem jedno: lajcik się skończył.
Myślę, że każdy ma swoje świąteczne lęki i rozterki. Pora sobie uświadomić, że nie pomoże na nie najbielszy obrus i najpiękniej opakowane prezenty. Opakowanie zaraz się podrze, obrus poplami. A smutki nie znikną. Póki zostało trochę czasu, trzeba jakoś inaczej się do świąt przygotować. Jak? Czekam na pomysły. Przyślijcie jakieś, proszę.
Komentarze: 0
O blogu:
Wierzymy, że każdy trzyma swoje zdrowie w swoich rękach. Blog powstał po to, żeby dać wyraz naszym osobistym poglądom na ten temat, ale też przekazać rzetelną wiedzę, podsunąć wskazówki dla tych, którzy na naszą stronę trafią.
Czytaj także:
Dla twojego serca
Będzie się działo! Kto dba o swoje serce, niech kieruje się do Katowic.
Hospicja pod murem
Mam starych rodziców, jak większość mojego pokolenia. Nie dałbym rady zapewnić im przyzwoitej opieki bez domowego hospicjum. Dlaczego więc te placówki mają przestać istnieć?
Poprzednie wpisy:
Stomia nie gryzie
Co roku w Polsce wyłania się ok. 7 tys. stomii. Kiedy jest to potrzebne? Przy chorobach układu pokarmowego (np. chorobie Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejącym zapaleniu jelit), w tym nowotworach, wadach rozwojowych.
Gdy smaku brak
Chory twierdzi, że wszystko jest bez smaku. Albo że smakuje jakoś dziwnie. Albo że od jedzenia go mdli.